Proponuję, by obecny bilans został poprawiony. Jest to głupie, by mając, np. 30k szybkości kilka punktów decydowało o tym, czy ktoś ma więcej ataków od przeciwnika, a co de facto w takiej sytuacji może dawać 2x większe szanse na wygraną. Obecnie wygląda to mniej więcej tak:
1 atak na 1 atak:
Szybkość A = Szybkości B (tylko równe)
2 ataki na 1 atak:
1.01 - 2.2
3 ataki na 1 atak:
2.25 - 3.2
4 ataki na 1 atak:
3.25 - 3.95
5 ataków na 1 atak:
4.0 -
Uważam, że powinna być przy pierwszym progu dodana tolerancja, że nie jest 1 atak do 1 przy równej statystyce, tylko jak jest to +/- 10%. Reszta bez zmian, poza progiem na 2:1, który zaczynałby się od 1,11
Działa to też w drugą stronę. Krasnoludy z 4 szybkości, gdzie jeden jest minimalnie szybszy od drugiego.
2:1 w pierwszych 5 atakach daje aż 4 ataki dla szybszej osoby, co jest trochę przegięciem. O wiele lepszym rozwiązaniem by było w takim sytuacjach 1:1 z czego pierwsze atakuje osoba szybsza.
I te 10% to nie wiem czy nie za dużo, 5, może 7% by było chyba ok.
Ja z kolei myślę o rozwiązaniu w stylu:
Jeżeli przewaga szybkości jest większa niż 20% szybkości gracza wolniejszego, dodaje się kolejny atak.
Np
Szybkość A - 8000, szybkość B - 2500, ataki 3:1
Szyb A - 5000, szyb B - 2400, ataki 2:1
Szyb A - 10000, szyb B - 9900, ataki 1:1
I to ma większy sens niż obecne stosunki. Póki co wystarczy mieć 0,05 szybkości więcej żeby mieć 2x więcej ataków od przeciwnika. Zakładając, że dwójka graczy ma na siebie równe 10% trafienia oraz to, że szybszy wykonuje aż 4 na 5 pierwszych ataków, szybszy ma ~35% szansy wygrania, a ten drugi raptem 10%. Mimo, że są praktycznie tak samo szybcy. Wiadomo, że walka trwa o wiele dłużej niż pierwsze rundy, jednak sporo walk się rozstrzygnęło właśnie w pierwszych 2 turach.
Co więcej zawsze można pójść dalej i ustalić że to 30% nadwyżki stanowi minimum dla kolejnego ataku.
W tym zestawieniu:
Szybkość A - 50000
Szybkość B - 45000
Bilans ataków - 1:1
Szybkość A - 60000
Szybkość B - 40000
Bilans ataków - 2:1
Szybkość A - 30000
Szybkość B - 25000
Bilans ataków - 1:1
Szybkość A - 40000
Szybkość B - 30000
Bilans ataków - 2:1
Szybkość A - 15000
Szybkość B - 12000
Bilans ataków - 1:1
Szybkość A - 40000
Szybkość B - 32000
Bilans ataków - 1:1
Szybkość A - 10000
Szybkość B - 3000
Bilans ataków - 4:1
Szybkość A - 20000
Szybkość B - 6000
Bilans ataków - 4:1
Szybkość A - 20000
Szybkość B - 6500
Bilans ataków - 3:1
Mógłbyś uszczegółowić jak według Twojego pomysłu miałoby się liczyć ten stosunek ataków, chyba nie do końca rozumiem?
Rozumiem, że jeśli:
różnica szybkości/szybkość wolniejszego < 20% to jest 1:1
różnica szybkości/szybkość wolniejszego >= 20% to jest 2:1
a dalej?
Popieram pomysł zmiany Pperwszego progu tabelki szybkości.
Czy to będzie 1.05, 1.07, 1.10, do 1.20 będzie fajnie. z tym, że preferowałbym coś z powyżej 0.05 a poniżej 0.20, żebyśmy nie dożyli czasów, gdzie zrobienie 2-1 będzie wymagało 10-15k statystyki więcej niż przeciwnik.
Bo to akurat jest jedna z mniej sprawiedliwych mechanik, gdzie mając 0.01 więcej szybkości ma się 2-1. Co do reszty progów mam mieszane uczucia. Erę temu były pomysły by obniżyć progi.
Pomysłu Nerpha nie do końca rozumiem, lub źle liczę z przykładów. Różnica szybkości dzielona przez szybkość wolniejszego i co 30% wyciągamy +1 atak? Lub jak dużo ma wyjść % by mieć 5-1? Bo dla ostatniego przykładu to 14000/6500=207% i to 3-1,
gdzie dla 2-1 wystarczyło 33%
Szybkość A - 40000
Szybkość B - 30000
Bilans ataków - 2:1
Czy po każdym dodanym ataku, zmniejsza się różnice lub mnoży się speed wolniejszego?
Tutaj się pojawia pytanie co zamierzamy osiągnąć przez zmiany w dalszych progach tabeli? Bo pierwszy jest obecnie trochę niesprawiedliwy, ale dalsze? Wymagają skrócenia/wydłużenia? Lub czy w nich dostrzegamy powód takich a nie innych wyników na przestrzeni tej ery?
Wyjaśniam zasadę
Szybkość A (szybszego) dzielimy przez szybkość B (wolniejszego) i uzyskujemy podstawową relację ataków (np. 20000/6000 = 3)
Resztę z dzielenia dzielimy przez szybkość B (np. 2000/6000 = 0,33)
Jeśli reszta z dzielenia > 30% (lub innej wartości umownej), to jest dodatkowy atak do relacji (3 + 0,33 = 4)
Czyli to wynik dzielenia, gdzie tabelka szybkości wyglądałaby tak?:
Stosunek ataków względem szybkości gracza A i gracza B
1 atak na 1 atak:
mniej niż 1.3
2 ataki na 1 atak:
1.31 - 2.3
3 ataki na 1 atak:
2.31 - 3.3
4 ataki na 1 atak:
3.31 - 4.3
5 ataków na 1 atak:
4.31 -
Jeśli tak, to ten bilans ataków wygląda nie tak źle, chociaż ja bym dał ten próg trochę mniej niż 30%, bardziej 10% - 20%, ale to już jest kwestia dyskusyjna.