Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
W labiryncie dziwnych zdarzeń...
#6
Milczące siostry po wysłuchaniu ogłoszeń minstrela po prostu spojrzały po sobie i jednocześnie skinęły głową. Odwróciły się na pięcie i ruszyły kompletować ekwipunek na czekający je szybki zarobek.

Do rezydencji na końcu przybyły Kea i Lea. Szły tuż obok siebie w równym rytmie, z dokładnie tym samym wyrazem twarzy, sugerującym pogardę dla marności otaczającego ich świata. Ubrane tak samo, na pierwszy rzut oka mogły wydawać się identyczne, choć tak naprawdę wiele je różniło. Kea spoglądała przed siebie, podczas gdy Lea patrzyła na wprost. Kea była ubrana w zieloną koszulę, Lea wolała tę w kolorze trawy. Jedna była wysoka, podczas gdy druga nie należała do najniższych. Średniej długości blond włosy Kea wiązała w dwa kucyki, Lea w warkocz. Po bokach Kei znajdowały się dwa kordelasy, Lea zaś przyczepiła do pasa miecz i noże do rzucania.

Widząc przed drzwiami nieznanego im mężczyznę, jak na zawołanie uśmiechnęły się i ukłoniły się głęboko.
- Witaj potężny wojowniku. Prosimy, zechciej nas mieć w swojej opiece podczas tej wyprawy. - Powiedziały obie jednocześnie. Choć mowa ciała zdawała się być szczera i pełna szacunku, w głosach pobrzmiewała im jakaś jadowita nuta.


Wiadomości w tym wątku
W labiryncie dziwnych zdarzeń... - przez Valerie - 16-02-2019, 18:49
RE: W labiryncie dziwnych zdarzeń... - przez Naesa - 11-03-2019, 11:23
RE: W labiryncie dziwnych zdarzeń... - przez Ravantilia - 13-03-2019, 00:28
RE: W labiryncie dziwnych zdarzeń... - przez Naesa - 18-03-2019, 20:25
RE: W labiryncie dziwnych zdarzeń... - przez Naesa - 28-03-2019, 18:26
RE: W labiryncie dziwnych zdarzeń... - przez Naesa - 05-04-2019, 09:28

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości