Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wojna Trupiarnia vs. Spokojne Węże
#1
Klan Trupiarnia wypowiada wojnę klanowi Spokojne Węże.

- - -
Namiestniczko Istis!

Zacząć powinienem od odrobiny historii. Klan Trupiarnia, jak wiele innych klanów Amorionu, powstał jako twór bez celu, przeszłości i przyszłości. Zwyczajny, dwuosobowy klanik, służący tylko i wyłącznie do trzymania znaczka przed nickiem. Jednak, mimo to, byliśmy obiektem ataków - niehonorowych i zdradzieckich - ze strony Glokku i jego Spokojnych Węży. Dodatkowo, ataki te miały powód rzekomo "logiczny" - Glokku stwierdził publicznie, że będzie mnie atakował, dopóki nie wybaczę mu ataków na mój klan.

Klan dwuosobowy, w którym postacie nie miały więcej niż 30 poziom, nie ma możliwości obrony przed klanem kilku czy kilkunastoosobowym, w którym grają osoby nastawione na mechanikę. Wiem teraz, że Spokojne Węże atakują również inne słabe klany, często nieaktywne. Jednak wzmożonym wysiłkiem i z pomocą zaufanych przyjaciół klan Trupiarnia był w końcu w stanie odpowiedzieć ogniem. Ogniem potężnym i niepowstrzymanym. Wtedy ataki ze strony zdradzieckich Węży ustały, za to nasiliła się ich agresja wobec pozostałych, bezbronnych klanów.

W tym momencie, droga Namiestniczko, występuję w charakterze protektora klanów niemechanicznych, które nie mają możliwości samodzielnej obrony. Te klany to między innymi klan Dżemownik Borverta du Couteau, Ostateczni Pogromcy pod wodzą Saturosa Igrusa, Vita Nostra prowadzona do boju przez Mirstye oraz Kocia Konspiracja zarządzana przez Morinnę, a także klany nieaktywne, takie jak Księstwo Zambii, Loża Szyderców czy Kuria Vicim, w którym ostatnie logowanie członka klanu miało miejsce 50 dni temu (stan na dzień 30 czerwca 2018), a także innych klanów, które również były obiektem ataków Spokojnych Węży.

Z tego powodu klan Trupiarnia wypowiada wojnę Spokojnym Wężom. W imię obrony klanów do tego niezdolnych, od klanów nie oczekując niczego innego jak zwykłego "dziękuję", a od Spokojnych Węży po przegranej wojnie wymagać będę:
-opisu jednoznacznie dającego do zrozumienia brak honoru przywódcy klanu Węży, jego podstępność oraz brak przyzwoitości;
-informację w opisie klanu dotyczącą przegrania wojny;
-listowne przeprosiny wysłane do przywódców nękanych klanów;
-oraz, przede wszystkim, zaprzestanie ataków na inne klany pod groźbą kolejnej wojny, tym razem wywołanej z powodu nie spełnienia warunków obecnej.

W tym momencie nie przewiduję pokojowego rozwiązania sprawy, krew Węży musi zostać przelana.

Zwłok, przywódca klanu Trupiarnia, obrońca uciśnionych.

 - - -

Zgodnie z § 14. c) Ustawy o Klanach akceptuję wypowiedzenie wojny złożone przez klan Trupiarnia.

Obecnie klany są w stanie pokoju.
W oparciu o § 15. a)  Ustawy o Klanach po upływie 48 godzin nastąpi stan wojny.


§ 14. Rozpoczęcie wojny
c) Klan, który zamierza wypowiedzieć wojnę innemu klanowi, zobowiązany jest zgłosić ten fakt do Władcy lub Namiestnika, który w przypadku akceptacji wypowiedzenia zakłada temat na forum zewnętrznym w dziale "Klany". W zgłoszeniu tym należy przedstawić uzasadnienie konfliktu.

§ 15. Stan wojny
a) Stan wojny następuje w ciągu 48 godzin od zamieszczenia na forum gry informacji o wypowiedzeniu wojny lub warunkowym wypowiedzeniu wojny.
Angel
#2
Jak może wiesz, wojna rozpoczęła się na kilka godzin przed tym, jak Glokku opuścił szeregi Węży. Wojna rozpoczęta przeze mnie, jako forma protekcji klanów, które Węże (Glokku) atakowały, a które nie mogły się bronić. Jeśli nie, szczegóły są na forum zewnętrznym.

Nie chcę robić tego samego, czyli atakować klanu słabszego, w którym większość członków jest nieaktywna, skoro osoba odpowiedzialna za ataki zdecydowała się porzucić swoich ludzi podczas wojny klanowej.
Dlatego mam dla Ciebie ofertę. Kapitulacja na moich warunkach.
Warunki przegrania były dla Glokku takie: opis klanu i na liście online mówiący o przegranej wojnie, prywatna wiadomość do przywódców klanów, które napadał oraz zaprzestanie ataków na bezbronne klany pod groźbą kolejnej wojny.

Moja oferta - darujemy sobie opisy. Ale zaprzestanę ataków i zgłoszę Waszą kapitulację do Namiestnika, jeśli zdecydujesz się zgodzić na napisanie w imieniu Węży wiadomości do przywódców atakowanych klanów, nie musisz się kajać, nie. Możesz napisać im, że Glokku zrozumiał (jeśli to miał na celu) i że Wy nie zamierzacie tego kontynuować. Oczywiście, zaprzestaniecie również ataków na inne klany.
Co o tym myślisz?
#3
Niezupełnie o to mi chodziło Wink

W każdym razie. Tak, taką wiadomość wysłałem do nowego przywódcy klanu Węży.


Oto jego odpowiedź:
"Oczywiście zgadzam się. Sam o tym myślałem, aby do każdego przywódcy napisać wiadomość. Ataków zaprzestaniemy jak najbardziej. Teraz kiedy ja tym rządzę, to będziemy starać się żyć z innymi klanami w pokoju."

Dlatego - proszę Namiestniczkę o zapoznanie się z tym, zatwierdzenie kapitulacji czy anulowanie wojny (jakkolwiek to wygląda mechanicznie), a nowego przywódcę Węży proszę do zastosowanie się do warunków oraz życzę dalszej miłej gry i cieszę się, że tak łatwo udało nam się dojść do porozumienia.

Zwłok.
#4
Kapitulacja przyjęta. 

Zamykam temat.
Angel


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości