Wysoki mężczyzna o ostrych rysach typowych dla przedstawicieli miejscowej szlachty. Karmazynowy żupan niejednokrotnie zastępuje o wiele praktyczniejszym, czarnym płaszczem, do którego zakłada wysoki cylinder wykonany z atłasu. Oczy koloru zieleni i złota, często zasłaniane są przez niesforne kosmyki długich, czarnych włosów.
Gdyby jednak dobrze poszukać we wszelkiego rodzaju księgach podatkowych, czy kronikach - nie ma szlacheckich korzeni, a źródłem utrzymania podobno jest sklep z antykami, który prowadzi w centrum miasta. Mówi się, że spod lady potrafi wyciągnąć naprawdę sporo rzeczy oraz przyjmuje zlecenia na imponderabilia, już niepotrzebne właścicielowi.
Jedyny towarzysz, któremu powierzyć można absolutnie każdy sekret. On nigdy nie zdradzi i nie zawiedzie, w przeciwieństwie do człowieka. Choć filigranowy - wielki. Martin towarzyszy Feemirorowi schowany w ciepłej kieszeni płaszcza, którą spokojnie może uważać za swój dom. Wygryziona wewnątrz niej dziura pozwala mu na szybkie przejście aż za kołnierz, czemu towarzyszy nierzadko przyjemne łaskotanie i ciche popiskiwanie.
Mówi się, że łączy ich więź.
Ta najważniejsza.
Więź przyjaźni.