Drzwi otworzyły się i do kantorka wpadło coś w zielonej filcowej czapce i futerku z łaciatych królików, przepasanym konopnym powrósłem. (...) Do kantorka wpadło drugie coś, w żółtej czapce i opończy przypominającej stary worek. Jak i pierwsze coś, miało około dwóch łokci wzrostu.
– Co to jest? – wyjąkał Jaskier (...).
– Młody gnom – powiedział Geralt.