Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Problemy w Eastrock] Zbiórka w Arrakin
#21
Trasę do karczmy pokonali z nadzwyczajną sprawnością. Nie znajdowała się ona specjalnie daleko od ratuszowego punktu zbiórki, więc oszczędził sobie śliny i nie wszczynał grzecznościowego, zbędnego dialogu. Wszystko wskazywało na to, że jeszcze zdążą dzisiaj porozmawiać i niewykluczone, że dojdzie także do pijackich gadek. To znaczy, nie wiedział jakie plany miała femi-drużyna, ale on zamierzał wykorzystać wartość posiadanego bileciku, choćby do ostatniego, złamanego i polizanego przez psa miedziaka. Zarechotał w myślach. Tempo podróży nie wymogło konnej jazdy, więc Ashariel mógł bezstresowo prowadzić konia za sobą i rozglądać się po reszcie formującej się kompanii. Niezbyt wykwintny żart o pośladkach naprowadził go rzecz jasna na one pośladki, kiedy już była ku temu okazja. Kroczył spokojnie, powoli i nie zakłócał marszu. Tak po prostu.
Karczma wyglądała jak wyglądała. Nie spodziewał się pałaców, ale liczył chociaż na to, że organizator wyprawy szarpnął się na więcej niż stodoła z alkoholem i gotowaną kaszą. Nie zawiódł się. Gospodzie spokojnie można było nadać standard "średniej". Było na czym siedzieć, było co wypić, co do gęby włożyć, a obecność niedomytych panien, o większych cyckach niż ambicjach, wskazywała na to, że i nocleg musi być nie najgorszy. W drodze do szynku rozejrzał się po gościach. Większość bywalców należało traktować jako zbędny element wystroju, więc spojrzał po nich, jak po pustych stołach i zatrzymał swój wzrok na Quithis, a następnie przesunął go w kierunku młodziaka, który zdaje się, siedział obok niego w ratuszu.
- Chyba dobrze, ale nie zdążyłem się przyjrzeć. -
Mruknął i sięgnął za pazuchę aby wyciągnąć z niej bilet. Położył go na drewnianym blacie i przesunął w kierunku gospodarza. Najwidoczniej w ten sposób zakończył się również wątek rozmowy o chłopaku przylepiającym się do dziwki.
- To teraz słuchaj uważnie gospodzino albo notuj najlepiej... -
Odchrząknął i machinalnym ruchem zagarnął do tyłu włosy.
- Kluski szare z kiełbasą i cebulą. Do tego butelkę półtoraka, ale nie tej chujni, którą podajesz tym obszymurom, tylko niechrzczoną, zakorkowaną butelkę prosto z piwniczki. I lepiej żebym widział jak do niej schodzisz. Do miodu kubek, duży. W międzyczasie pszeniczniaka i ćwiartkę chleba ze smalcem. Mamy tu też spać, więc dopilnuj żebym dostał komnatę jak najdalej od schodów i ze zmienioną pościelą. Łóżko ma mieścić dwójkę albo i trójkę; nie wiem jak dzisiaj u mnie z passą. -
Zlustrował karczmarza i miał nadzieję, że ten złapał wszystko. Chwilę poświdrował go spojrzeniem, żeby upewnić się, że ten potraktuje jego dyspozycje poważnie, a następnie ruszył do stołu, który zajęła już jedna z towarzyszek. Chciał jakoś ją nazwać w myślach, ale zdał sobie sprawę z tego, że w sumie całkowicie zignorował fakt, iż nie wie jak tak właściwie nazywają się uczestniczki wyprawy. Po drodze do stolika przerachował szybko i zgarnął dodatkowe krzesło. Zajął siedzisko chwilę później, a kolejną chwilę zajęło służce dostarczenie piwa i zamówionego chleba. Miał więc zestaw startowy do rozpoczęcia rozmowy.
- No to co tam ciekawego powiecie, drogie Panie? -
Załapał za kufel i łyknął z niego kilka głębszych łyków.
- Jakieś przemyślenia na temat obu zaproponowanych nam tras? -


Wiadomości w tym wątku
RE: [Problemy w Eastrock] Zbiórka w Arrakin - przez Ashariel - 27-03-2019, 20:45

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości