Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Podsumowanie balansu walczących.
#1
Hejka!
Jako, że rywalizacja mechaniczna dobiega w tej erze końca, a RK ISTNIEJE (wbrew nienawistnym plotkom), to stwierdziłem, że może coś dobrego wyjdzie, jeżeli zrobimy sobie jakąś dyskusje na temat tego co było fajne albo nie fajne w rozgrywce mechanicznej walczących i jej balansie. Jeżeli komuś coś leży na sercu, albo ma jakieś nowe pomysły, dotyczące wskazanej tematyki, to zachęcam, do dzielenia się nimi tutaj.

Tak, żeby to jakoś usystematyzować, to tematy widzę 4:
1. Event herosa
2. Event bohatera
3. Rywalizacja na IA (termin, format rozgrywek)
4. Balans ogółem

W sprawach innych zachęcam do kontaktu z sekretariatem RK pod numerem (ID) 182.

Pozdrawiam
Poseł Rady Królewskiej Amorionu
Hastin Soter
Odpowiedz
#2
I. Event herosa.

W związku ze zmianą wzoru na AP proponuję następujące zmiany.

1. Usunięcie PD za kradzież złodziejom.
2a. Zmianę startowych UB na:

Człowiek 5WB 5ST 5RC
Krasnolud 5WB 5RC
Elf 5ST 5RC
Gnom 5RC
Hobbit 5ST 5RC
Jaszczur 5WB 5ST
Wilkołak 5WB 5ST
Wampir 5WB

Sumarycznie:
5x WB
5x ST
5x RC

2b.
Można też pomyśleć o lekkim przyśpieszeniu WB tak, by nie wbijali eventu prawie dobę po strzelcach, wówczas startowe WB dla wyżej wymienionych ras wynosiłoby 10.

3. Ponowne umożliwienie zdobycia herosa przedstawicielom tej samej rasy.


II Event bohatera.

Zasadniczo, to event jeszcze się nie rozstrzygnął, zastanowiłbym się natomiast nad dodaniem poszczególnym rasom/klasom bonusów sprawiających, że przewaga hobbita czarnoksiężnika nie będzie tak jednoznaczna.

Przykładowo: dodanie łowcy możliwości wyboru demonów jako wroga rasowego; dodanie krasnoludom 10% redukcji obrażeń od demonów.

lub

W momencie rozpoczęcia eventu kowale i stolarze dostają możliwość odnalezienia w podziemiach planów pozwalających na stworzenie ekwipunku na 200 poziom.


III Rywalizacja na IA (termin, format rozgrywek)

Zasadniczo zastanawiam się, czy skoro doznaliśmy takiego wysypu AP to czy nie warto by przyśpieszyć IA o te kilka dni. Dodatkowo spróbować faktycznie zmieścić się w 180 dniach na erę tak, by docelowo mieć 2 ery na rok.


IV Balans ogółem
Balans leży i kwiczy xD


Zasadniczo to na ostatnich zmianach najbardziej skorzystali strzelcy i paladyn, który już i tak był bardzo mocny.
            
Jeżeli przyjmiemy, że dana postać na 300 poziomie będzie miała 20k SI/ZR/INT a następnie dodamy do tego talizman, to bonus do trafienia będzie wyglądało następująco:
Siła (30000) - 9051,72
Inteligencja (20000) - 9225,35
Zręczność (30000) - 12115,38

RC na bhaalu może sobie podciągnąć nieco trafienie poprzez kostur, ale nie w każdym matchupie. Strzelec poprzez ilość dostępnych AP wyciąga trafienie w kosmos, a obrażeń z krytyków jest na prawdę sporo. Widać zresztą było w ostatnich IA, że mimo rekordowej liczby balorowców ani jeden nie załapał się do top3 (ja doturlałem się do 4 miejsca, Lethos do 5-6).

Jednocześnie mamy kilka ras, które stały się dużo mniej atrakcyjne - jeżeli chodzi o wybór graczy, to najpopularniejszą rasą był hobbit, w drugiej kolejności człowiek, później elfy i krasnoludy (ale RC, nie klasyczne WB).

Zastanowiłbym się więc nad zwiększeniem atrakcyjności wilkołaka, wampira, jaszczura, krasnoluda WB oraz gnoma (ale bez dodawania tony trafienia co poziom).
Jednocześnie zmniejszyłbym liczbę bonusowych AP u Paladyna i w jakiś skompensował WB i RC ogromne trafienie łuczników.
Z takich luźniejszych przemyśleń - zmiana systemu wybuchania czarów u RC, która w obecnej wersji urywa trochę trafienia w trakcie ery + frustruje na IA.
Zwiększenie szybkości bhaala, na czym zyskają rasy oparte na szybkości.
Mam też pewien problem z trucizną u łowcy, która jest jednak zdecydowanie słabsza od magii czarnoksiężnika.
Odpowiedz
#3
Mało wiem więc sie wypowiem.


1. Heros
Na pewno bez wątpienia do poprawienia jest to, aby nie powtórzyła się sytuacja z tej ery. To czy wbijemy najpierw wymagane WB/RC/ST czy wymagany poziom nie powinno mieć znaczenia. Ważne, aby mieć obydwa warunku spełnione bez znaczenia na kolejność.
Oraz zgadzam się z przedmówcą, nie powinno być ograniczenia ilości zdobywców w danej rasie. To, że znajdzie się dwójka osób która poprowadzi tą samą rasę lepiej niż inni inne rasy nie powinno być karą. Każdy wybiera postać na początku ery i sam sobie może być winien jeżeli nie zdobędzie Herosa, a nie dlatego, że ktoś inny wybrał też tą samą rasę.


2. Bohater
Aktualna sytuacja idealnie pokazuje problem jaki nastąpił po wprowadzeniu zmian do tego eventu.

2.1 Automatyzacja
Ręczne wrzucanie SSów do gry, a następnie ręczne pilnowanie aby im załączyć immunitet, a następnie ręczne pilnowanie kto pierwszy go pokona. Czy to nie brzmi absurdalnie? Prawie każdy event zakańczany jest automatycznie po wykryciu danego zdarzenia. Ba! Nawet kowala dało radę zautomatyzować. A nie można czegoś takiego?
Ja widzę dwie możliwości:
- system samodzielnie dorzuca do bazy SSów w KONKRETNEJ DACIE I GODZINIE
- SSy są dorzucani do bazy ręcznie posiadając immunitet, a następnie system samodzielnie zdejmie im ten immunitet w KONKRETNEJ DACIE I GODZINIE
tak, aby każdy wcześniej wiedział kiedy to nastąpi i każdy mógł się przygotować na ten moment. To co wydarzyło się w tej erze jest absurdalne, wrzucenie w randomowym momencie SSów do gry powoduje, że Ci są rzeczywiście zainteresowani eventem nie są w stanie nawet wiedzieć, że ów event padł.

2.2 Konkretna data
Jeżeli wyżej wymienione metody nie są możliwe do wprowadzenia, to wróćmy częściowo do starej formy. Pozwólmy, aby atak na SS miał miejsce kiedy dana osoba chce, a nie od konkretnego momentu ery. Jeżeli dana osoba uzna, że może go pokonać w 123 dniu ery to niech go pokona, jeżeli przegra to jej problem (zresztą jak teraz). Nie musimy ustalać konkretnego momentu, a i tak każdy będzie wiedział w jakim przedziale czasowym event może paść.
Jeżeli jednak już musimy ustalać konkretną datę, a wyżej wymieniona automatyzacja jest jednak możliwa, to przyśpieszmy tą datę, aby Bohater padł przed finałem IA. Do Bohatera dąży małą garstka graczy, do IA jest ich masa. Czemu więc ten mniej znaczący event jest ostateczny, a nie IA? Już w tej erze widać, że zwiększenie ilości AP w znacznym stopniu przyśpieszyło postępy w grze, a pokonanie SSa możliwe już było parę dni temu. Różnica między finałem IA, a pokonaniem SSa w tej erze to był tydzień, a możliwe, że byłaby nawet krótsza. Zmniejszmy więc delikatnie statystyki SSów, aby możliwe było ich pokonanie parę dni przed finałem, który jesteśmy w stanie określić z dokładnością co do dnia pół roku wcześniej.

2.3 Buildy
Śmieszy mnie, że powodem zmiany całego eventu było umożliwienie padnięcia eventu przez większą ilośc buildów niż wcześniej. Wcześniej rządził Krasnolud Wojownik z jednym wyjątkiem kiedy Nithrom po zmianach u maga, zdobył jeden raz ten event. W tym momencie event ten zdobywa tylko Hobbit Czarnoksiężnik z małym wyjątkiem kiedy nastąpił missclick. Zmiana jednego builda na drugi nie urozmaiciło rozgrywki, a jedynie wprowadziło wizualną poprawkę. Wcześniej sensem było tankowanie krasia, teraz jest skillowanie hobbita. Oczywiście zaraz ktoś się odezwie, że Człowiek Palek też ma przecież szansę, zwłaszcza po dodaniu masy AP. Super, mamy drugi build jak człowiek mag jednorazowo. Ale co do rozwinięcia tego tematu zapraszam niżej.


3. Rywalizacja na IA
Pomysł na 2 ery w ciągu roku jak najbardziej, zwłaszcza gdy przesuniemy event Bohatera przed finał IA. Co do samej zasady IA nie uważam, aby należało wprowadzać większe zmiany niż ewentualne przesunięcie terminu o kilka dni, najlepiej 10, aby łatwiej liczyć.


4. Balans ogółem
Co to jest balans? Urozmaicenie ilości grywalnych postaci czy spłaszczenie różnic między nimi, aby każdy mógł wygrać z każdym zależnie od randomu?

Będę może pisał zgodnie z kolejnością całej wypowiedzi, zaczynając od Bohatera, a dokładnie Hobbita Czarnoksiężnika, a jeszcze precyzyjniej samego Czarnoksiężnika. Jego pasywna umiejętność redukująca % DEFa przeciwnika to jest jakaś abstrakcja. Jest to OP i w IA i w Bohaterze. Redukcja 11% lub 12% na Bohaterze, przy podejściu skillowym, redukuje aż 8250-9000 DEFa. To po co w takim razie mob ma 75k DEFa, jeżeli jedna postać ma z automatu obniżoną tą wartość o kilka tysięcy, a inne buildy muszą to nadrabiać treningiem przez tydzień statystyk, aby móc mieć rzeczywiście odpowiednią ilość DMG? Tak samo ten problem widoczny był na IA gdzie typowe tanki w starciu z czarnoksiężnikami traciły swój główny atut, DEF. Należałoby obniżyć % redukcji DEFa u czarnoksiężnika z lvl/25 do lvl/50.

Kolejną kwestią jest Człowiek Paladyn, który w tym momencie od 250 do 300 poziomu po wybraniu odpowiedniej podklasy otrzymuje 1000 AP więcej niż konkurencja. Jak łatwo policzyć, jest to darmowe 3k-3,5k stat gdzie przy 300 poziomie są to 3-4 dni treningu, aby inne buildy posiadały podobną ilość statystyk. Już nie mówię o innych bonusach człowieka, które powodują, że od samego początku Hastin był na uprzywilejowanej pozycji względem innych graczy. Najrozsądniej byłoby zmniejszyć bonus do AP jako Paladyn z 12 z powrotem do 8, albo i mniej do 6, zważając na bonus podklasy jaką można wybrać.

No i dochodzimy w końcu do strzelców. To jaką posiadają przewagę w Trafieniu widać już od samego początku ery, a "problem" z z ich DEFem/DMG został w piękny sposób rozwiązany poprzez dopływ dodatkowych AP od samego startu. W ten jednak sposób postać, która miała "karę" za posiadanie zwiększonego Trafienia, tę "karę" straciła i pozostała z samym bonusem. Jak Shade pięknie wyliczył, różnica na 300 poziomie przy posiadaniu tych samych statystyk wynosi 30-35% względem innych walczących, gdzie redukcja DMG ze zręczności wynosi 20%. Jest to zatem 10-15% różnicy na plus dla strzelca. Proponowałbym zredukowanie ilości Trafienia poprzez modyfikację wzoru u strzelców do poziomu, aby bonus do Trafienia wynosił tyle co redukcja DMG, czyli 20%. Z obecnej wartości współczynnika 1950 zmieniłbym go na 2540, co przy wartościach podanych powyżej obniży Trafienie strzelca do: 11043,31 co stanowi 22% więcej niż z siły oraz 19,7% więcej niż z inteligencji.
Odpowiedz
#4
Postaram się rzucić trochę innej perspektywy:

1. Heros
Jestem za jak najmniejszą ilością obwarowań, ale ograniczenie do ras zostało wprowadzone, bo nie każda równie dobrze sobie radziła ze startem, natomiast to zostało trochę ograniczone przez ostatnie zmiany (w RC gnoma, liczenie jednej statystyki do trafienia, wampiryzm), czy uporaliśmy się z tym problemem? No nie wiem, wampir nie dotrzyma kroku wilkołakowi.  

Wszystkim po równo na pierwszy rzut oka to świetny pomysł, ale bo głębszej analizie przekonamy się że jeśli klan nie ma 3-4 kowali to różnice w przyroście statystyk są bardzo znaczące i te kilkadziesiąt AP w statystykę główną zamiast w wtykę daje zwycięstwo. Elf z Jaszczurem będzie bez szans, jeśli będą równie dobrze prowadzone.

"To czy wbijemy najpierw wymagane WB/RC/ST czy wymagany poziom nie powinno mieć znaczenia" - to nie jest sytuacja z tej ery, tutaj był inny błąd.
Nerph wyraźnie napisał że tego nie poprawi, więc raczej dałbym to do opisu eventu, bo wymóg jest tak naprawdę symboliczny, bo jak wbijesz 100 lvl a potem umkę to do fontanny pójdziesz, a za 500 eny dobijesz 101. Tylko to trzeba wiedzieć.

Obecnie event herosa odbieram jako niepełnoprawny event z racji na takie ilości ograniczeń (tylko jedna droga, bylebyś nie poświęcił postaci aby go zdobyć), został bym przy tych 3-5 pierwszych osób wbijających 100 poziom (obecnie już chyba daje refundacje klanu? więc walczący spełnił swoją funkcję ; ) ) . W zamian za ewentualną mniejszą ilość herosów dałbym nagrody za 2 i 3 miejsce na IA.

2. Premie rasowe na demony będą łatwiejsze(a więc realne), aczkolwiek osłabienie czarnoksiężnika też jest konieczne ; )

Co do ekwipunku to może wprowadzić inne lokacje za znaki, gdzie za ubicie potwora dostaniesz lepszy ekwipunek?
Aczkolwiek tutaj analogiczna sytuacja jak z planami na 200lvl.

Automatyzacja - jestem na tak.

3. Tak, zwłaszcza że przyśpieszenie spowodowało jeszcze większy rozjazd postaci w finale.

4. To ja mam na to inne spojrzenie:
Paladyn na dodatkowych AP za lvl stracił, dlaczego? bo 3 za 1 AP to mniej niż 3.5 za 1 AP. Ale ta strata została skompensowana dodatkowymi AP po 250 poziomie. Natomiast był OP już wcześniej, premia do defa, obrażeń, blessa i jeszcze na koniec dostał bonus do AP, gdzie ostatecznie jego 3 okazało się być więcej niż innych 3.5 przy wbiciu tego samego poziomu.
Więc tutaj proponuje uciąć te ostatnie AP dodatkowe i błogo zostawić tylko *2.

Natomiast na tej zmianie mocno stracili magowie, są niezwykle mocni w 1 fazie (jako tank krasnolud mag ma 19k stat z ekwipunku, a jako szybkościowiec hobbit ma niewiele mniej uniku z eq niż łucznik za to ma więcej szybkości i dużo mniej AP wydanych w sw) za to w 3 tracą bardzo na znaczeniu. Jako szybkościowcy na uniku z szybkości i statystykach, na tanku na statystykach. Ich broń daje im ogromną elastyczność, natomiast traci ona już na znaczeniu w 3 fazie.
Dlatego maga wymaga by osłabić go w 1 fazie a wzmocnić w 3 (kostur maks 4500 + dodatkowe AP po 250? - nie najlepsze, ale jedyne co przyszło mi do głowy)

Należy pamiętać że strzelcy nie mają tarczy, bardzo popularny elf łucznik wydaje prawie 1k więcej AP wytkę co mag w sw.
Więc 20% za 20% to nie jest uczciwa cena, bo nie uwzględnia wszystkiego. Dodatkowe AP nie zniwelowały gorszego expienia w 100%, co przekłada się na niższy poziom na start IA.
Myślę że są to nadal 2-3 dni do tyłu w stosunku do WB/RC (albo to kwestia 1 kowala)

Ponadto chciałbym zwrócić uwagę na inne rzeczy:
- łucznik szybciej expi na starcie bo nie kisi AP, może je dać w zr, bo ma karę do dmg. Wcześniej tak nie było aż takich różnic bo np. krasnolud miał 400 zr teraz krasnoludzkim wojownikiem wydałem wszystkie AP sporo po 100 poziomie.
-W tej erze Balorowiec był 2. Hastin expił na Balorze, może nie był klasycznym, ale ominął w ten sposób ograniczenia bhaala. Jest jeszcze inny mechanizm odpowiadający za porażkę Balorowców - stanowili oni większość. To  naturalne że jeśli coś jest popularne to ludzie się na to szykują, nigdy nie wygra najpopularniejszy build (wyjątkiem był krasnolud wojownik, ale ciężko by nie wygrał jak wszyscy nim grali ;p ). W finale pojawił się ogrom anty tanków ( w tym Balorowców), tak samo jak tanków i praktycznie każdy tank trafił w pierwszej walce anty tanka lub tanka, tylko ja miałem to szczęście, że jak anty antytank nie trafiłem żadnego tanka, tylko samych antytanków, ale to było postawienie wszystkiego na jedną kartę.
- Krasnolud barbarzyńca został wykastrowany, a wojownikowi ostatecznie braknie defenswy (lepszy będzie wilkołak, bo dodatkowe AP i 3.25 a nie tyko 3. )
- Jaszczur nigdy nie był popularny, bo jest trudny i jak pod szybkość wymaga odpalenia, co jest mocno ryzykownym zagraniem kompensowanym tylko przez zabójczego (jeszcze mocniejsza moc niż u czarnoksiężnika) rasistę, pod tanka - może nie zdążyć z obroną na 1 fazę, po wydaniu AP w siłę.
-wilkołak został osłabiony poprzedniej erze, więc to tutaj raczej przyczyna braku popularności, bo przyśpieszeniu startu początkowymi umkami (nawet 2) z pewnością wróci do łask.
Aczkolwiek ma bardzo mocny start, na analogicznej zasadzie co mag, dalej bywa gorzej przez brak treningu - konieczność odpalenia.
- gnom, brakuje mu defensywy, proponuje dodać umiejętność ten sam rozmiar - połowa premii z szaty jaką ma hobbit i krasnolud (odpowiednio 500 uniku i 1k obrony)
Oczywiście po rozwiązaniu problemu maga jako takiego.
-wampir - większość graczy wchodzi do gry, wyklikuje się i wychodzi. Wampir wymaga logowania co godzinę i to w konkretnych porach na gryzienie.
Usprawnienie gryzienia tak aby odpowiednią liczbę można było wyklikać na jedno logowanie powinno zwiększyć jego atrakcyjność (jak jeszcze wiedział bym jaki jest warunek na więcej umki za ugryzienie to może sam bym go rozważył ;p)  brak/zwiększony limit na ugrzyenie tej samej osoby? większy przedział poziomów możliwych ofiar?
-wybór podklasy też nie przeszedł obojętnie dla bilansu, a został zupełnie pominięty w dyskusji do tej pory.
Na podklasach straciły buildy które łączyły ze sobą expienie i trening, a więc balorowiec który trenował tradycyjnie na 251 alby był w plecy AP, albo trenował ponad dzień dłużej.
Ale też straciły wampir i elf, które nadrabiały droższe wejście na Bhaala dłuższym expieniem. Wczesny trening nie sprawdzi się u nich, bo do 3 fazy braknie im trafienia jak i uniku.
Stracił jaszczur i wszystkie inne buildy wymagające odpalenia (w tym wilkołak)
Zyskał hobbit, który zazwyczaj expił do oporu, balorowiec za AP. Trochę przesadziłem z wytką niechcący (ok.200 za dużo), ale i bez tego  na 301 mógłbym rozdać wszystkie AP i dalej expić.
Odpowiedz
#5
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Wszystkie przeczytałem, z większością raczej się zgadzam, z częścią trochę mniej, ale po to, to było Big Grin

Jeżeli chodzi o mój punkt widzenia, to wygląda to mniej więcej tak:

1. Mi się obecny heros podoba (może dlatego, że wygrywam Big Grin). Jest to najbardziej "skillowy" event obecnie, najwięcej zależy od umiejętności gracza. Oczywiście w przypadku (głównie) STków ma znaczenie też wybór kombinacji oraz jak dobre eq mamy w klanie, ale bądźmy uczciwi - osiągniecie jakiegoś perfekcyjnego balansu jest mało możliwe, bez totalnego wypłukania gierki.
Obecny heros rozwiązuje jeden problem: ogromne nierówności pomiędzy ST/RC/WB - nie musimy się nimi przejmować, przynajmniej w kontekście tego eventu.
Jeżeli chodzi o kwestie zdjęcia ograniczenia umiejętności, to też: jednym buildom całkowicie zablokuje to szanse na event, ale z drugiej strony będziemy mieć event psucia postaci i prawdziwego morderczego wyścigu o tą setkę. Oczywiście dalej będą golemy, które mogą się ścigać o 100, a potem mieć skille gdzieś bo i tak trenują większość gry. Podstawowym powodem tego ograniczenia było umożliwenie buildom dla któych skille są kluczowe, walkę o te eventy.

2. Ehh bohater. Nie lubie tego eventu, nie podoba mi się za równo stary jak i nowy pomysł na ten event. Jest to event wybrania dobrej kombinacji, wbicia jakiegoś tam lvla i trenowania w opór za kase z klanu (za hajs starych baluj). Chociaż z tego co wypowiadali się moi przedmówcy, to dochodzi tu jeszcze element "snajpienia" bo możliwość pokonania przeciwnika aktywuje się później, niż taka realna możliwość zabicia go przez przygotowanych do tego graczy.

3. Sama formuła 3 rund, w takiej formie jak to wygląda obecnie wydaje mi się być ok.
Co do terminarza... przesuwanie go w którąkolwiek stronę ma wpływ na kilka rzeczy
a) czas skalowania balora - aktualnie to skalowanie nie jest jakieś super, skille wbijane na balorze nie są dużo lepsze niż na bhaalu (lepsze trako, gorszy unik). Jedyną realną różnicą jest exp i apki z tego, ale to nie jest tak, że 5-10 dni expienia więcej całkowicei odwróci nam tutaj grę
b) skalowanie postaci mających umiejętności zależne od liczby resetów
Ogólnie im późniejszy start IA, tym gorzej dla postaci które chcą expić, a będą musiały walczyć z balorowcami w wariancie tanka (czyli nie full golem, ale jednak pod defa), bo pułap SA z którym można expić się nie zmienia. Szybszy start IA, to też inne uwzględnienie progów wbijania skilli (progi uniku czy szansa na trafienie krytyczne, która wpływa na wbijane wb/rc/st).

4. Balans po ostatnich zmianach nam się trochę rozjechał Big Grin
Generalnie:
a) Łucznicy dostali solidnego kopa do early/mid game, expią szybko, robią przewagi lvlowo/skillowe i realnie zaczynają zwalniać dopiero na ostatnich potworach.
b) WBki zawsze miały problem z wykorzystywaniem apeków - zwyczajnie mogą/muszą dodać mniej ap w wytrzymałość, a prawda jest taka, że i w siłe dodają mniej, bo ilość możliwą do dodania liczymy tutaj w przeliczniku na SA, a nie w wartości apeka (przykładowo hobbit z 3,5 ma z tego mniej SA niż wampir z 3,0), to i inne zmiany z tej ery sprawiło, że wbki w przeciwieństwie do stków mają tą konieczność odpalenia się w pewnym momencie, jeżeli chcą wykorzystać max swojego potencjału.
c) Paladyn był postacią która całkiem nieżle wyszła na zmianach (jak się było sprytnym a nie grało bhaala): ogólne zwiększenia apeków nie jest dla paladyna super korzystne, gdyż nie ma on jakichś super przeliczników. Umożliwiło mu jednak wejście na balora bez treningu w sensownym momencie, poświęcając względnie niewiele (bo i tak jeśli nie chciał czekać, to wchodził na bhaala w kiepskim eq). W sumie zaskakujące może być to, że po poprzedniej erze, w której paladyn wygrał IA, dostał "wyrównanie" apeków (w związku z inflacją statystyk i zwiększeniu wymaganego expa) - czyli zostawiono go +/- w tym punkcie w którym był - najbardziej uniwersalnej postaci, która przy dobrym poprowadzeniu będzie miała najwięcej dobrych pojedynków. Nie przesadzałbym jednak z siłą ewentualnych nerfów. Po propozycjach jakie tu padły, wątpie, że zobaczylibyśmy jakiegokolwiek palka xD
d) Dużo kombinacji ma mechanizmy do łatwego ubijania tanków. Mam wrażenie, że to w połączeniu z problemie balorowców, o którym już tu wspomnieliście - albo tracimy na expie, albo tracimy na treningu, sprawiło, że build skillującego tanka praktycznie wymarł. Chociaż tu chyba mogę powiedzieć, że po ubiciu kombinacji takich jak kraś-barb, taki styl gry stał się zwyczajnie słaby, expienie w opór niewiele dawało bo albo brakowało obrony, albo trafienia.
e) STki biją więcej, to co tracą na tarczy, w jakiś sposób odzyskują potem na sile strzał. 10% obrażeń z kryta więcej, też swoje robi. Są postaciami lepiej dostosowanymi do radzenia sobie z balorowymi tankami, niż wbki, pomimo, że to niby wbki powinny mieć, co jak co, ale SA akurat lepsze.
f) Ciężko mi się wypowiedzieć odnośnie magów, gdyż ich "odgórnym" założeniem jest słabszy unik. Te postacie w kontekscie skillerów kuleją już od wielu er.


Podsumowując:
Moim zdaniem STki są zdecydowanie najlepszymi skillerami (umiejkowcami, jak zwał tak zwał). Hobbit ma z nich najwięcej bonusów rasowych i jest obecnie najsilniejszy (tak mi wychodzi z obliczeń, można się kłócić). Nie mówie, że to konkretnie źle, bardziej zastanawiam się do czego chcemy równać. Obecnie gra umiejkowcem dąży w kierunku "exp ile możesz" i może powinniśmy poszczególnym buildom przypisywać jakąś tożsamość, typu wampir: szybki i trafia, ale nie najlepszy unik, hobbit wolny, celny ale dobre uniki, elf może taki balans pomiędzy tym.

Jeżeli chodzi o paladyna, to już od dwóch er mamy tą sytuację: jest pomostem pomiędzy skillerami, a buildami robiącymi obrażenia. Może robić to i to. W żadnym nie jest top 1, ale uniwersalność daje dobre wyniki.
Odpowiedz
#6
Przegłosowane zmiany:
1. Usunięcie PD za kradzież złodziejom.

2. Zmiana startowych UB na:

Człowiek 10WB 5ST 5RC
Krasnolud 10WB 5RC
Elf 5ST 5RC
Gnom 5RC
Hobbit 5ST 5RC
Jaszczur 10WB 5ST
Wilkołak 10WB 5ST
Wampir 10WB

3. Umożliwienie zdobycia herosa przedstawicielom tej samej rasy.

4. Zmniejszenie bonusowych AP u paladyna do 9.

5. Zmiana wzoru na wybuchanie czarów z [poziom czaru - RC] na [poziom czaru - RC/10]. Zmniejszenie minimalnej szansy na wybuchnięcie czaru z 1% na 0%.

6. Osłabienie Mrocznej Magii czarnoksiężnika z [1 do 2x poziom] do [1x 1.5x poziom].

7. Wzmocnienie trucizny łowcy z [poziom/2] do [poziom x 2/3].

8. Zwiększenie szybkości bhaala do 60000 [wartość równa szybkości balora].

9. Osłabienie zdolności omijania obrony czarnoksiężnika z [poziom/25] na [poziom/40]. Wyłączenie zdolności "Nie ze mną te numery" u krasnoluda.

10. Wyłączenie utraty PD przy wskrzeszaniu się u klas walczących.

11. Zwiększenie bonusu z wampiryzmu do trafienia PvP z [poziom/320] na [poziom/250].

12. Zwiększenie mocy przedmiotu specjalnego kowala z 5% na 10%.

13. Zmiana w mistrzu akademii:
Mistrz akademii – zwiększenie szansy na intensywny trening z 25% do 100% oraz zwiększenie mnożnika intensywnego treningu o dodatkowe 40% (łącznie 50%).

14. Przyśpieszenie IA i eventu Bohatera - odpowiednio 130 i 165 dzień ery.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości