09-03-2019, 00:32
I tym większy chaos i rozrzut pomiędzy tym wszystkim. Rozdźwięk i ogólne wrażenie, że w pudełku z puzzlami ma się fragmenty kilku obrazków, a przy okazji żaden z nich nie pasuje do tego z opakowania.
Jest nawet gorzej niż tragicznie. Mapa winna być dodatkiem, nie podstawką. Bestiariusz natomiast należałoby opracowywać po tym, jak już wiadomo by było jakie zasady żądzą światem, prawa magii i ogólnie w jakim kierunku chce on zmierzać. Natomiast zarys historyczny głównych miast winien być od razu skasowany i poprawiony.
Raczej sesje winny pokazywać co jest nie tak i niedociągnięte w opisanym czy opisywanym świecie, do poprawy, a nie go budować od zera. Stawiasz dom, który ma się oprzeć burzą, wichurą i być może jeszcze ochronić domowników przed złoczyńcami, ale bez solidnego fundamentu. Opis świata, jego krain, ludzi i ras w nim zamieszkujących, magii i określenie jego charakteru, to fundament na którym stawia się sesje. Bez tego masz wcześniej wspomniane pudełko puzzli, w którym jest po trochu z dziesięciu zestawów i żaden z nich nie pasuje do obrazka z opakowania.
Jest nawet gorzej niż tragicznie. Mapa winna być dodatkiem, nie podstawką. Bestiariusz natomiast należałoby opracowywać po tym, jak już wiadomo by było jakie zasady żądzą światem, prawa magii i ogólnie w jakim kierunku chce on zmierzać. Natomiast zarys historyczny głównych miast winien być od razu skasowany i poprawiony.
Raczej sesje winny pokazywać co jest nie tak i niedociągnięte w opisanym czy opisywanym świecie, do poprawy, a nie go budować od zera. Stawiasz dom, który ma się oprzeć burzą, wichurą i być może jeszcze ochronić domowników przed złoczyńcami, ale bez solidnego fundamentu. Opis świata, jego krain, ludzi i ras w nim zamieszkujących, magii i określenie jego charakteru, to fundament na którym stawia się sesje. Bez tego masz wcześniej wspomniane pudełko puzzli, w którym jest po trochu z dziesięciu zestawów i żaden z nich nie pasuje do obrazka z opakowania.