15-09-2019, 16:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-09-2019, 16:04 przez Rada Wściekłych Węży.)
Pozwól, że porównamy Wymiar Doppelgängera do odbicie w lustrze, które, dopóki się przeglądasz (dokonujesz synchronizacji w Cienistej Dolinie) odpowiada Twojej materialnej powłoce. Kiedy jednak odwracasz wzrok - zaczyna żyć własnym życiem. Czy człek chytry stając przed zwierciadłem z wypełnioną złotem kiesą w dłoni, sprawi, że jego majątek się podwoi? Renionie, to, że stając przed lustrem widzisz Noinera, nie oznacza, że zyskałeś dwie zbędne nerki na czarny rynek.
Relacja między powłoką materialną a Doppelgängerem to relacja jednostronna. Koszty oczywiście poniesiesz w świecie materialnym w lokalizacji Cienista Dolina. "Przygarnięcie" Doppelgängera będzie oczywiście dobrowolne, ale kiedy już się na to zdecydujesz - z każdym dniem będzie coraz bardziej wypaczonym obrazem Twojej materialnej powłoki.
Pozwól, że przytoczę konkretny przykład:
Jesteś wzorowym obywatelem. Człowiek Mag, poziom, powiedzmy, 104. Chodzisz z podniesioną głową, jesteś prawdziwym oparciem dla swych kamratów. Nigdy nie porzuciłbyś swych przyjaciół. Przeczytałeś właśnie wspaniały poradnik dotyczący gry stolarzem. Mając jednak na uwadze nadchodzące Igrzyska, musisz, w tej sytuacji, obejść się smakiem. Czy na pewno? Wymiar Doppelgängera pozwoli Ci na reset Twojego odbicia i wybór (w Wymiarze Doppelgängera) alternatywnej drogi - w celach rozrywkowych, edukacyjnych etc. Nie możesz oczywiście nabyć surowców z Targowiska i Magazynu (w Wymiarze Doppelgängera). Możesz jednak (w świecie materialnym) dokonać Synchronizacji Bogactw. Tak, tych nabytych w świecie materialnym przez twoją materialną powłokę za materialne złoto. W Twoim opisie pojawia się informacja - "[K] sosna" i mieszkańcy zaczynają węszyć. Na co magowi sosna? Czujesz się wyobcowany, w każdym widzisz wroga. Zamykasz dom na cztery spusty, wychodzisz tylko w nocy, nadużywasz alkoholu. Stolarz jednak nie jest dla Ciebie. Udajesz się do Cienistej Doliny i dokonujesz synchronizacji absolutnej za materialne złoto. Twój Doppelgänger na powrót staje się Człowiekiem Magiem, ale teraz już na poziomie, powiedzmy, 119. Wracasz do testowania wejść na mobki. Twój Doppelgänger pojedynkuje się potajemnie. Zachodzące słońce na horyzoncie przypomina Ci o domu rodzinnym, o kojącym cieple matczynego objęcia...
Relacja między powłoką materialną a Doppelgängerem to relacja jednostronna. Koszty oczywiście poniesiesz w świecie materialnym w lokalizacji Cienista Dolina. "Przygarnięcie" Doppelgängera będzie oczywiście dobrowolne, ale kiedy już się na to zdecydujesz - z każdym dniem będzie coraz bardziej wypaczonym obrazem Twojej materialnej powłoki.
Pozwól, że przytoczę konkretny przykład:
Jesteś wzorowym obywatelem. Człowiek Mag, poziom, powiedzmy, 104. Chodzisz z podniesioną głową, jesteś prawdziwym oparciem dla swych kamratów. Nigdy nie porzuciłbyś swych przyjaciół. Przeczytałeś właśnie wspaniały poradnik dotyczący gry stolarzem. Mając jednak na uwadze nadchodzące Igrzyska, musisz, w tej sytuacji, obejść się smakiem. Czy na pewno? Wymiar Doppelgängera pozwoli Ci na reset Twojego odbicia i wybór (w Wymiarze Doppelgängera) alternatywnej drogi - w celach rozrywkowych, edukacyjnych etc. Nie możesz oczywiście nabyć surowców z Targowiska i Magazynu (w Wymiarze Doppelgängera). Możesz jednak (w świecie materialnym) dokonać Synchronizacji Bogactw. Tak, tych nabytych w świecie materialnym przez twoją materialną powłokę za materialne złoto. W Twoim opisie pojawia się informacja - "[K] sosna" i mieszkańcy zaczynają węszyć. Na co magowi sosna? Czujesz się wyobcowany, w każdym widzisz wroga. Zamykasz dom na cztery spusty, wychodzisz tylko w nocy, nadużywasz alkoholu. Stolarz jednak nie jest dla Ciebie. Udajesz się do Cienistej Doliny i dokonujesz synchronizacji absolutnej za materialne złoto. Twój Doppelgänger na powrót staje się Człowiekiem Magiem, ale teraz już na poziomie, powiedzmy, 119. Wracasz do testowania wejść na mobki. Twój Doppelgänger pojedynkuje się potajemnie. Zachodzące słońce na horyzoncie przypomina Ci o domu rodzinnym, o kojącym cieple matczynego objęcia...