[Problemy w Eastrock] Karty Postaci

[Naesa]

Miano postaci (imię, nazwisko albo pseudonim):
Nestylesia de Prie, pseudonim Nest

Rasa:
Elf 

Wiek:
180 lat

Wygląd:


Mierzy 150 cm wzrostu. 

Mocne strony (umiejętności):
- Poważny wyraz twarzy niezależnie od sytuacji;
- Dobry słuch;
- Dobre widzenie nocą;
- Cichy chód;
- Do wszystkiego podchodzi na chłodno;
- Uosobienie sprzeczności; - spowodowane przeżyciami: od kurtyzany po kapłankę.
- Gadatliwa; ale do duszy towarzystwa jej daleko, to przez swoje powołanie, raczej często słychać jak pod nosem coś szepta;
- Czytanie i pisanie;
- Pokonywanie długich dystansów; długie przebywanie na stojąco jej nie straszne;

Słabe strony (wady):
- walka wręcz to jej najsłabsza strona;
- nie posiada żadnej broni;
- suknie - uwielbia je; tak samo płaszcze w kolorze białym;
- podejmowanie decyzji zależy u niej od bogów, więc w ważnych sprawach idzie na stronę by skontaktować się z bogami;
- nie lubi za bardzo dźwigać, bo jej dłonie jak i postura nie są do tego stworzone;
- 

Przedmioty (w tym uzbrojenie): 
Ubiór: Suknia, która na wyprawy mogłaby się wydawać poronionym pomysłem, jednak jej "wewnętrzne ja" nie pozwala jej na inny ubiór. Płaszcz w kolorze białym często odsłaniający tylko zaróżowione usta. Na dłoniach nosi skórzane rękawiczki, bo za bardzo szanuje swoje dłonie.

Torba:
- 5 fiolek trucizny wykonana ręką bogów oraz odtrutka do nich;
- bukłak z wodą,
- jedzenie w postaci suszonego mięsa i kilka liści ziela
- miska i kilka pustych fiolek - przeznaczona do modłów
- dwie księgi; jedna z modłami, druga z rytuałami;
- kilka zwojów papieru oraz węgiel do pisania;
- dwie suknie na zmianę;


Koń maści kary, który jest jej przeciwieństwem i potrafi kopnąć, a nawet ugryźć, gdy obca ręka go dotyka. U jego boku zawieszona jest z jednej strony torba, którą nosi, a z drugiej dodatkowy bukłak z wodą z sakwą, a w niej znajduje się podręczny nóż do "posiłków" oraz dodatkowa misa.

Opcjonalnie: 
Magia:
Nekromancja, ale używa jej tylko w momencie rozmów z bogami, jakby w ten sposób płacąc za swoją rozmowę. Odkąd została kapłanem stara się z tym kryć ze względu na powiązania nekromancji z kapłaństwem i nie dając władzy dowodów do wylądowania w lochach. Można śmiało rzec, że kapłaństwo ratuje jej tyłek w przypadku używania magii. Zanim jednak użyje jej by pomóc to może się stać tak, że poświęci wszystkich zanim zdecyduje się na jej użycie.