Logowanie

Email:
Hasło:

Przypomnij hasło...

Nie masz jeszcze konta?
Dołącz do nas!




Ekran: 1024x768
Javascript: włączone
Wiek min. 16 lat
Nieco wyobraźni


Rydcoral (ID: 481)


  • Ranga: Mieszkaniec
  • Poziom: 50
  • Wiek: 121
  • Rasa: Wilkołak
  • Klasa: Barbarzyńca
  • Charakter: Zły
  • Płeć: Mężczyzna


Profil gracza:

Rydcoral


Wzrost: 193 cm
Waga: 97 kg
Wiek 26 lat
Rasa: Wilkołak
Klasa: Berseker

Forma ludzka:

Rosły i umięśnikny mężczyzna. O oczach koloru czerwonego, z ciemnymi włosami wygolonymi po bokach. W spojrzeniu widać agresję i złość, nie koniecznie skierowane do rozmówcy, a bardziej dla otaczającgo go świata. Burkliwy, często powarkujący miast normalnie odpowiedzieć. Na bokach głowy oraz na klatce piersiowej, rękach widnieją rytualne tatuaże, które przysłaniają sporo blizn na ciele mężczyzny. Ostro zakończone kły, lekko spiczaste zakończenia uszu, krótki, twardy przypominający szczecine, zarost.


Forma hybrydowa:
Ponad 2 i pół metrowy humanoid z głową wilka, z ludzko- wilczymi łapami, ogonem i płonącymi czerwonymi ślepiami.

Forma Wilkołaka:
Większy od przeciętnego wilka, dla niewprawnego oka wzięty byłby za samca alfa watahy. W zwierzęcych oczach, błyska jednak coś ludzkiego.

Rydcoral był mieszkańcme północnych krańców kontynentu, gdzie chłód i trudne warunki przetrwania były na porządku dziennym. Mieszkał w górzystej wiosce na przysłowiowym krańcu świata, gdzie wychowywał się i szkolił na wojownika. Od wieków z pokolenia na pokolenie, przekazywano tam dar Szału, który pozwalał wojownikowi wznieść się na wyżyny swoich sił, kosztem utrzymania przytomności. Rydcoral w wieku 16 lat był przygotowywany do rytuału w którym miał odziedziczyć ową móc, wywoływaną specjalną mieszanką ziół i trucizn doprowadzająca niemal do śmierci wybrańca. Nim jednak rytuał dobiegł końca, sąsiednie plemię zaatakowało wioskę. Świętujący Obrzęd nie spodziewali się ataku w ich święto, rozpoczął się krwawy pogrom. Rytuał został przerwany, a Rydcoral wpadł w krwawy szał nad którym nie mógł zapanować. Mordował wszystkich, wrogów, przyjaciół, rodzinę. Po wszystkim został niemal sam. Ranny, pogryziony przez wrogów zapadł na chorobę - lykantropie. Został wygnany przez rodzinę teraz tuła się po świecie szukając swojego miejsca.